Książka pt.: "Z rytmem rymy" jest zbiorem 84 wierszy (e-book) zajmującej w druku 134 strony A5. Wiersze pisane są z wyboru w stylu klasycznym: rymy z rytmem - również zmiennym wewnątrz wiersza. Mieszczą się w obszarach: liryki, ballady, nostalgii, doświadczeń starości (autor ma 74 lata). Autor jest elektrykiem - dr hab. inż.- emerytowanym profesorem Politechniki - potem Uniwersytetu Zielonogórskiego. Jako wychowany na poezji klasycznej- od M. Reja, J. Kochanowskiego, po przez C. K. Norwida, J. Słowackiego, A. Mickiewicza, po ulubienie poezji A. Osieckiej, W. Młynarskiego, S. Barańczaka,, a także z przyjemnością czytanych twórców początku XX wieku- z całą plejadą wspaniałych poetów polskich: J. Tuwima, K. I. Gałczyńskiego, A. Asnyka ?. Lechonia itd, itd. patrzy z krytycyzmem na poezję powojenną- drugiej połowy XX wieku i początku XXI. Poezja współczesna jawi się autorowi jako mieszanina: klasycznych form zachowujących resztki rymu i rytmu. Zwłaszcza z prozą poetycką, która z użyciem ENTERA w komputerze, cięta jest na fragmenty umieszczane w wąskiej kolumnie druku tomików. Poezję taką nazywa- w zależności od odstępstwa od klasyki- jako" proezja" lub "prozezja". Ta pierwsza ,to poezja trochę tolerancyjna dla klasyki- pisana z lekkim pośpiechem- niedojrzała, "niedoleżała". Ta druga- to komputerowa- potrafiąca zniszczyć nawet "sensowny" wiersz lub prozę. Krytyce takiego stanu poświęca w książce trochę miejsca. Autor żyjąc od 1941r. jest świadomym obserwatorem społeczeństwa i polityki. Tym obserwacjom jest też poświęconych szereg utworów, które też mogą przecież podlegać krytyce lub... swoistej cenzurze. O tym jest... też mała wzmianka.