ZAPIS NADPROGRAMOWY
ZAPIS OKOLICZNOŚCIOWY
------------------------------------
Czasem tak też się zdarza;
pisać okolicznościowo
i / też "nadprogramowo"
o dniach z kalendarza.
----------- autor ---------
GAWRA
Moja wygodna i ładna gawra
i moje wygodne legowisko,
tak! w mojej duszy to już gra,
że jest to starego wszystko!
A to, co już pobolewa/ zaboli,
będzie jeszcze bardziej bolało,
bo tak to się pradawno zrobiło,
że boli wysychające już ciało.
Została tylko bez wiosła żegluga
do nieznanej, ziemnej przystani
i wspominanie jak wyrastałem
wśród tych, którzy byli kochani.
Wielu z nich już niestety odeszło
"na nowe pastwisko", do PANA,
a żyjącym... jeszcze nie przeszło
czekanie wieczora, już od rana.
Bo taka żegluga, zawsze samotna,
często od pieluch do pampersów,
to przyszłość dla wszystkich jednaka
nawet dla władców i ICH Imperiów:
twórczości, o finansach też teorii,
różnych religii, oręża, propagandy,
także piewców różnej kategorii
i autorów o/ do innych wzgardy.
Ta prawda, zawsze nieskończona,
trochę mnie, w gawrze, uspokaja,
że także moja najulubieńsza żona
trafi kiedyś, do mojego "miniraja".
GAWRA NR 2
Bo
Moja
godna
przytulna
ładna gawra
z miękkim też
legowiskiem, to
jest już wszystko,
co raduje starszego
bolejącego już siwego
władcę nie wszystkiego,
co było kiedyś dorobkiem
wysiłku rąk i mózgu mojego.
Wysycha starzejące się ciało,
wykonuję przeróżne med-testy,
bo co kiedyś tylko radość dawało
staje się odczuwaniem aż bolesnym.
Została już tylko bez wiosła żegluga
do nieznanej i zimnej w ziemi przystani
i wspominanie, jak wyrastałem pomiędzy
tymi, ktorzy byli i są przeze mnie ukochani.
Wielu z nich już odeszło do Wielkiego Pana,
a żyjącym jeszcze nie przeszło długie czekanie
na to, co przyniesie wieczór, noc i widok z rana.
Taka żegluga, zawsze samotna , często od pieluch
do pampersów, to przyszłość dla wszystkich jednaka,
nawet dla władcówi ICH imperiów : o finansach teorii,
religiach, wiary w oręże wydajnej propagandzie wzgardy.
Ta prawda zawsze nieskończona, mnie w gawrze uspokaja.
że także moja kochana żona trafi kiedyś do mego "miniraja".
GAWRA NR 3.
Bo
Moja
godna
przytulna
ładna gawra
z miękkim też
legowiskiem, to
jest już wszystko,
co raduje starszego
bolejącego już siwego
władcę nie wszystkiego,
co było kiedyś dorobkiem
wysiłku rąk i mózgu mojego.
Wysycha starzejące się ciało,
wykonuję przeróżne med-testy,
bo co kiedyś tylko radość dawało
staje się odczuwaniem aż bolesnym.
Została już tylko bez wiosła żegluga
do nieznanej i zimnej w ziemi przystani
i wspominanie, jak wyrastałem pomiędzy
tymi, ktorzy byli i są przeze mnie ukochani.
Wielu z nich już odeszło do Wielkiego Pana,
a żyjącym jeszcze nie przeszło długie czekanie
na to, co przyniesie wieczór, noc i widok z rana.
Taka żegluga, zawsze samotna , często od pieluch
do pampersów, to przyszłość dla wszystkich jednaka,
nawet dla władcówi ICH imperiów : o finansach teorii,
religiach, wiary w oręże wydajnej propagandzie wzgardy.
Ta prawda zawsze nieskończona, mnie w gawrze uspokaja.
że także moja kochana żona trafi kiedyś do mego "miniraja".
------------------------------------
Czasem tak też się zdarza;
pisać okolicznościowo
i / też "nadprogramowo"
o dniach z kalendarza.
----------- autor ---------
GAWRA
Moja wygodna i ładna gawra
i moje wygodne legowisko,
tak! w mojej duszy to już gra,
że jest to starego wszystko!
A to, co już pobolewa/ zaboli,
będzie jeszcze bardziej bolało,
bo tak to się pradawno zrobiło,
że boli wysychające już ciało.
Została tylko bez wiosła żegluga
do nieznanej, ziemnej przystani
i wspominanie jak wyrastałem
wśród tych, którzy byli kochani.
Wielu z nich już niestety odeszło
"na nowe pastwisko", do PANA,
a żyjącym... jeszcze nie przeszło
czekanie wieczora, już od rana.
Bo taka żegluga, zawsze samotna,
często od pieluch do pampersów,
to przyszłość dla wszystkich jednaka
nawet dla władców i ICH Imperiów:
twórczości, o finansach też teorii,
różnych religii, oręża, propagandy,
także piewców różnej kategorii
i autorów o/ do innych wzgardy.
Ta prawda, zawsze nieskończona,
trochę mnie, w gawrze, uspokaja,
że także moja najulubieńsza żona
trafi kiedyś, do mojego "miniraja".
GAWRA NR 2
Bo
Moja
godna
przytulna
ładna gawra
z miękkim też
legowiskiem, to
jest już wszystko,
co raduje starszego
bolejącego już siwego
władcę nie wszystkiego,
co było kiedyś dorobkiem
wysiłku rąk i mózgu mojego.
Wysycha starzejące się ciało,
wykonuję przeróżne med-testy,
bo co kiedyś tylko radość dawało
staje się odczuwaniem aż bolesnym.
Została już tylko bez wiosła żegluga
do nieznanej i zimnej w ziemi przystani
i wspominanie, jak wyrastałem pomiędzy
tymi, ktorzy byli i są przeze mnie ukochani.
Wielu z nich już odeszło do Wielkiego Pana,
a żyjącym jeszcze nie przeszło długie czekanie
na to, co przyniesie wieczór, noc i widok z rana.
Taka żegluga, zawsze samotna , często od pieluch
do pampersów, to przyszłość dla wszystkich jednaka,
nawet dla władcówi ICH imperiów : o finansach teorii,
religiach, wiary w oręże wydajnej propagandzie wzgardy.
Ta prawda zawsze nieskończona, mnie w gawrze uspokaja.
że także moja kochana żona trafi kiedyś do mego "miniraja".
GAWRA NR 3.
Bo
Moja
godna
przytulna
ładna gawra
z miękkim też
legowiskiem, to
jest już wszystko,
co raduje starszego
bolejącego już siwego
władcę nie wszystkiego,
co było kiedyś dorobkiem
wysiłku rąk i mózgu mojego.
Wysycha starzejące się ciało,
wykonuję przeróżne med-testy,
bo co kiedyś tylko radość dawało
staje się odczuwaniem aż bolesnym.
Została już tylko bez wiosła żegluga
do nieznanej i zimnej w ziemi przystani
i wspominanie, jak wyrastałem pomiędzy
tymi, ktorzy byli i są przeze mnie ukochani.
Wielu z nich już odeszło do Wielkiego Pana,
a żyjącym jeszcze nie przeszło długie czekanie
na to, co przyniesie wieczór, noc i widok z rana.
Taka żegluga, zawsze samotna , często od pieluch
do pampersów, to przyszłość dla wszystkich jednaka,
nawet dla władcówi ICH imperiów : o finansach teorii,
religiach, wiary w oręże wydajnej propagandzie wzgardy.
Ta prawda zawsze nieskończona, mnie w gawrze uspokaja.
że także moja kochana żona trafi kiedyś do mego "miniraja".
- 0 Komentarze
- Nowy komentarz