SCHODZENIE
Na stare lata niekiedy smutne, moje
jeszcze wspomnieniami jestem żywy,
że kiedyś… gdzieś, było nas dwoje
i świat do życia był bardziej możliwy.
Patrzę na blaknący kwiat jesienią,
o czymś moja pamięć szepce mi,
także, czy warto wierzyć cieniom,
jeśli to, może, tylko mnie się śni?
Wszystko to może było urojone,
i trzeba korzystać z zapomnienia,
spokojnie przejść na drugą stronę
i przyjąć wolę losu/ przeznaczenia?
Lecz bajkom ja raczej nie wierzę
choć chory, czeszę swój siwy włos
i wypowiadam się chyba szczerze,
że śmierć, to chyba ostateczny cios.
A jeśli nie jest on nawet ostateczny,
to na tyle stanie się nieprzyjemny,
że ja, przyjmując wyrok wieczny,
najpierw wejdę w tunel ciemny.
jeszcze wspomnieniami jestem żywy,
że kiedyś… gdzieś, było nas dwoje
i świat do życia był bardziej możliwy.
Patrzę na blaknący kwiat jesienią,
o czymś moja pamięć szepce mi,
także, czy warto wierzyć cieniom,
jeśli to, może, tylko mnie się śni?
Wszystko to może było urojone,
i trzeba korzystać z zapomnienia,
spokojnie przejść na drugą stronę
i przyjąć wolę losu/ przeznaczenia?
Lecz bajkom ja raczej nie wierzę
choć chory, czeszę swój siwy włos
i wypowiadam się chyba szczerze,
że śmierć, to chyba ostateczny cios.
A jeśli nie jest on nawet ostateczny,
to na tyle stanie się nieprzyjemny,
że ja, przyjmując wyrok wieczny,
najpierw wejdę w tunel ciemny.
- 0 Komentarze
- Nowy komentarz