Czy przywódcy Świata są aż  tak bardzo głupi,
tak przesiąknięci odwiecznym duchem kainowym,
tak pewni tego, że każdy człowiek to głupi i kupi
to, co czynią pod silnym dyktatem finansowym?

Tej warstwy władców Świata z ciągłą żądzą
pieniądza kreowanego sztucznie od wielu lat
i z wojen jadem, którym ich wojskowi rządzą
i z którym ( jadem)  nie może zgadzać się nasz Świat!

To, co na naszych (świata) oczach powstaje
i na monitorach nadmiernie jest pokazywane,
to, jak prezentowane dróg licznych rozstaje,
z drogami, które nie są  nawet tylko nazwane.

Co może czuć i myśleć człowiek nie stary,
wiążący koniec z końcem bardzo ciężko,
wiedząc, że jego pieniądz na wojsk koszary
przeznaczany jest  (pod dyktando)  często!

Bo widzimy, że umysł ludzki – niestety!
mający wiele przepięknych też osiągnięć,
organizuje produkcję najnowszej rakiety
zamiast po braterstwo i rozum  sięgnąć!

Czy to, co widzimy i prawie ciągle słyszymy
jest wyrazem rozsądku, serca i mądrości ?,
że ponad niezbędnymi potrzebami naszymi
jedynie duch wojenny i strach też gości!

Czy dostęp do złóż paliwa – czarnej ropy
wymaga używania aż tak licznych zbrodni,
bo my (chyba) szarzy ludzie Starej Europy
nie jesteśmy z tą wojenną doktryną zgodni!

Czy niszczenie milionów ton postarzałej broni
musi trwać łącznie z mordowaniem ludzi?
czy nic nas nie oświeci mądrością uchroni(?)
i nikt w nas sumienia Humanisty nie obudzi?

Czy jest jakiś kontynent naprawdę wolny
od  Świata ciągłego zbrojeniowego obłędu,
w którym optymizm -  choćby swawolny
unika powielania imperialistycznego błędu?

Nie widać jednak takiego Ziemi skrawka
wolnego od  bombardowań oraz zbrojeń,
by nie wkraczała tam znajoma "sprawka"
interesów finansjery, czyli ciągłych zbrojeń.

Że jest to, co teraz czytacie oraz słyszcie
 głos bez nadziei wołającego na puszczy,
to autor jest o tym dobrze przekonany,
lecz co może uczynić innego, dobrego
niż pisać i przestać mówić do ściany! ?