Tadeusz Kurowski

MARZENIE

KRAJU luby śnisz się memu sercu,
w słońcu i zmierzchu widziany,
chciałbym ja w sobie już starcu
mieć i Z TOBĄ jakieś dobre plany.

Przywołuję lata młodzieńcze
w myślach wiążę je i pieszczę,
beztroskie zabawy i tańce
chciałbym powtórzyć jeszcze.

Lecz niestety znany opór ciała,
krótki oddech i nogi stare;
tylko dusza by jeszcze chciała,
lecz nie mogę, za jaką  karę?

Że źle zdrowiem szafowałem,
jadłem, piłem także byle co,
po akademicku się stołowałem
i stało się na starość właśnie to,
że siedzę, myślę i  o tym piszę,
a słowa więzną na cenzurze.

Przerywam więc tę ciszę,
bo chciałbym napisać na murze:
młody człowieku,   bądź mądry,
nie myśl, że jesteś wieczny,
jedz mięso, owoce i flądry
a będziesz w zdrowiu bezpieczny.

Dając te rady młodzieży
życzę ci Kraju mój luby,
byś był zdrową młodzieżą świeży
i mógł spełniać swe plany i śluby.

Od 2 do 10000 znaków